Niech szczezną artyści, 1985
2 VI 1985
Alte Giesserei, Norymberga
Koprodukcja:
Ośrodek Teatru Cricot 2, Kraków
Institut für moderne Kunst Nürnberg
Stadt Nürnberg
Centro di Ricerca per il Teatro, Mediolan
REWIA
SPIS OSÓB
JA
Postać realna,
Główny sprawca wszystkiego TADEUSZ KANTOR
JA - UMIERAJĄCY
Postać sceniczna LESłAW JANICKI
AUTOR
Postaci scenicznej -
Umierającego, opisujący w nim siebie
Samego i swoją własną Śmierć WACŁAW JANICKI
JA - GDY MIAłEM 6 LAT ****************
WIADOMO, KTO MARIA KANTOR
MAMA MARIA KRASICKA
ASKLEPIOS
Lekarz, Grek MIRA RYCHLICKA
WłAŚCICIEL SKŁADU PRZYCMENTARNEGO ZBIGNIEW BEDNARCZYK
STRAŻNIK WIĘZIENNY STANISłAW RYCHLICKI
KRZYSZTOF MIKLASZEWSKI
DWAJ OPRAWCY LUIGI MATIACCI
WłODZIMIERZ GÓRSKI
SUTENER-KARCIARZ LECH STANGRET
WISIELEC ROMAN SIWULAK
POMYWACZKA ZBIGNIEW BEDNARCZYK
BRUDAS JAN KSIĄŻEK
DZIWKA Z KABARETU-
ANIOł ¦MIERCI TERESA WEłMIŃSKA
¦WIĘTOSZKA EWA JANICKA
MISTRZ WIT STWOSZ ANDRZEJ WEłMIŃSKI
OSOBNIK ŚWIĘTEJ PAMIĘCI BOGDAN RENCZYŃSKI
GENERAłOWIE:
I LORIANO DELLA ROCCA
II EROS DONI
III LUIGI MATIACCI
IV WłODZIMIERZ GÓRSKI
V ANDRZEJ KOWALCZYK
VI BOGDAN RENCZYŃSKI
VII JANUSZ JARECKI
VIII ZBIGNIEW GOSTOMSKI
Choreografia ZOFIA WIĘCłAWÓWNA
Archiwum ANNA HALCZAK
Inżynier dĽwięku TOMASZ DOBROWOLSKI
Dyrektor Ośrodka Teatru Cricot 2 ZENON HAJDUGA
(program do spektaklu, Kraków 1985)
"(...)
SFERA ŚMIERCI
W tym moim krążeniu myślami wokół pewnych spraw, o których wiedziałem, że staną się tematem spektaklu
SFERA ŚMIERCI,
która od dawna mnie przyciągała,
teraz całkowicie utożsamiła się z rejonami sceny.
Nie śmierć ale jej sfera
POWOLNE I NIEUBŁAGANE
UMIERANIE .
Proces postępujący, prawie niezauważalny, nieustanny, "notowany" i przekazywany widzom (bo "rzecz" ma się w teatrze) metodą powtarzania, aż do kompletnego udręczenia.
Jest to bliskie sztuce happeningowej.
Umieranie (śmierć) w całym teatrze, począwszy od Chińczyków i Greków było gwałtownym i dramatycznym, spektakularnym aktem. Końcowym.
Pointa! Niezawodnym środkiem gwarantującym pewny sukces.
Beznadziejnie wytartym!
W tym spektaklu chciałem, aby umieranie było "Spoiwem" łączącym różne objawy życia, niemal, aby się stało s t r u k t u r ą spektaklu.
(...)
1. To ta SFERA ¦MIERCI sprawia, że nagle, jak to się dzieje w godzinie śmierci pojawiają się KLISZE DZIECIŃSTWA . Mojego dzieciństwa. Bo ten - na łożu śmierci, to JA - UMIERAJĄCY, a wywołany przeze mnie ŻOŁNIERZYK na WÓZECZKU DZIECINNYM (na moim wózeczku) - to JA - GDY MIAŁEM 6 LAT. Ze swoją ŚWITĄ, w snach dziecinnych sformowaną z samych GENERAŁÓW, ŚWITĄ wierną, która go chroni i z którą się bawi.
2. To ta SFERA ¦MIERCI sprawia, że sława i chwała narodu zjawia się w POSTACI trumiennej świetności i rozpadu śmierci.
3. To ta SFERA ¦MIERCI sprawia, że poszukując w ż y c i u o d p o w i e d n i k a jej rytuału: GRZEBANIA, odnajdujemy go w pojęciu WIĘZIENIA...
...Jak przed otwartym grobem...
zamknęły się za nim wrota więzienia...
4. To ta SFERA ŚMIERCI sprawia, że na obraz DZIEŁA SZTUKI , owego najszlachetniejszego wyrazu ducha ludzkiego nasuwa się bezlitośnie klisza WIĘZIENIA i KAŹNI.
(...)"
Odbicie I
"Na ciemnym i brudnym tle z i e m i zobaczyłem jakiś punkt świecący wielkości spodka. Był tak świecący, że nie mógł należeć w żadnym wypadku do tej ziemskiej materii, z której powstały wszystkie przedmioty. Gdy podniosłem wzrok wyżej, ponad dachy domów, zobaczyłem n i e b o tak mało świecące. Nie należące do ziemi.
To "coś", co tak świeciło było n i e b e m. Odbitym w kawałku rozbitego lusterka.
ODBICIE.
Zjawisko to sponiewierane w sztuce buntującej się przeciw naturalizmowi.
Człowiek, który po raz pierwszy zobaczył s i e b i e w tafli spokojnej wody, musiał doznać olśnienia.
Wbrew radom surrealistów i fantastów - nie wchodzić, broń Boże, i nie przekraczać tafli lustra.
Pozostać przed!
O D B I C I E samo w sobie jest cudownością!
Zamyka w sobie jakąś tajemnicę świata.
Jakby rzeczywistość
o d d z i e l i ł a s i ę o d s i e b i e s a m e j
i została zamknięta
JAK W WIĘZIENIU,
albo
JAKBY ZOSTAŁA ZŁOŻONA DO GROBU.
Jakby nie należała już do tego świata.
Spełnia się niemożliwość zestawienia życia i śmierci. Razem.
Oczywiście w złudzeniu, w g r z e.
Uczucie, że dotyka się wieczności. Żyjąc!
(...)"
(program do spektaklu, Kraków 1986)
Norymberga Alte Giesseri Kabelmetall VI 1985
Mediolan Teatro dell'Arte VI 1985
Awinion Lycée Aubanel VII 1985
Paryż Centre Georges Pompidou IX-X 1985
Nowy Jork La Mama Theatre X 1985
Warszawa Klub Studentów Politechniki Warszawskiej "Stodoła" I 1986
Kraków Teatr im. J. Słowackiego I 1986
Madryt Sala Olimpia III 1986
Mediolan Teatro Dell'Arte IV 1986
Bari Teatro Petruzzelli V 1986
Turyn Teatro Colosseo V 1986
Lyon Théâtre National Populaire VI 1986
Grenoble Maison de la Culture VI 1986
Berlin Zachodni Theatermanufaktur IX 1986
Antwerpia De Singel X 1986
Ferrara Teatro Comunale XII 1986
Wrocław Teatr Polski II 1987
Barcelona Mercat de les Flors III 1987
Lille Théâtre de La Salamandre IV 1987
Wiedeń Metropol V 1987
Bilbao Teatro Ayala V 1987
Florencja Teatro Della Compagnia V 1987
Buenos Aires Teatro Municipal General San Martin VIII 1987
San Marino Teatro Nuovo Dogana I 1988
Salerno Teatro "A" I 1988
Paryż Théâtre Gémier, Palais de Chaillot VI 1989
Tokio Parco Theatre III 1990