Wszystkie wpisy

Tomasz Grebner: Jedno wydarzenie zmienia wszystko

Tomasz Grebner urodził się w 1970 r. w Tarnowie. Ze strony matki ma żydowskie korzenie, sięgające Żurawna w dzisiejszej Ukrainie. W tym miasteczku jego pradziadek był lekarzem miejskim, wcześniej ukończył studia medycyny we Wiedniu. W trakcie wojny był jednym z pierwszych Żydów w Żurawnie, którzy zginęli. Uratowały się tylko dwie jego córki – babcia Tomasza Grebnera i jej siostra. „Babcia i mama zawsze wiedziały, że są Żydówkami. Ale mama nie chciała mi tego zdradzić w obawie, że ktoś mógłby do mnie powiedzieć: won stąd, Żydzie. Pamiętamy przecież, co się działo w 1968 roku. Więc ja się im wcale nie dziwię.”

Gdy na początku lat 1990-tych dowiaduje się o swoich żydowskich korzeniach, przestawia to jego życie na nowe tory. W 1994 r. wyjeżdża do Izraela, najpierw głównie w celach zarobkowych. Jego pochodzenie jest dobrze udokumentowane, mimo tego o obywatelstwo stara się dopiero w Izraelu. Pierwszy czas w Izraelu wspomina bardzo pozytywnie.

Niebawem jednak wydarza się coś, co zmienia jego nastawienie „o 100 procent”, jak mówi. Grebner staje się świadkiem tragicznego zamachu samobójcy arabskiego w Tel Awiwie w 1994 r., podczas którego ginie wiele osób, w tym dzieci. „Do tej pory chce mi się płakać. Bo ja wyciągałem szczątki dzieci z autobusu. Wtedy poczułem, że ja nie mogę stać obok, i powiedziałem sobie: tak, ja jestem Żydem.”

Grebner zostaje w Izraelu, stara się o powołanie do wojska. Po przejściu wszystkich testów uzyskuje najwyższy profil i wybiera służbę w brygadach Golani. Od 1995 służy na terytoriach palestyńskich, pracuje w infiltracji tej społeczności. „Nie mogę powiedzieć, że nie lubię czy nienawidzę Arabów, mam wśród nich znajomych i przyjaciół. Ale radykałowie są wszędzie, a z nimi się nie zgadzam.” Sam nie określa siebie jako religijnego Żyda, tylko jako syjonistę. Jednocześnie czuje się Polakiem, Żydem i Izraelczykiem – i nie jest to dla niego stanie w rozkroku.

Wraca do Polski, aby po rozstaniu z żoną być blisko syna. Dziś Tomasz Grebner pracuje m.in. jako przewodnik dla grup z Izraela, którym przybliża dzieje Żydów w Polsce. Stara się przy tym obrazować historię ich życia jak i historię Holokaustu, „wypośrodkowując” przekaz. „Nie można pokazywać Polski tylko jako cmentarz, i że byli tutaj tylko szmalcownicy. Bo wtedy osoby z Izraela boją się tu o własne życie – a to bezpodstawne.”

Grebner bierze również udział w uroczystościach związanych z upamiętnianiem życia Żydów i ich zagłady. I tak podczas 78. rocznicy likwidacji getta w Jaśle w woj. podkarpackim jako przedstawiciel Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Krakowie odmówił Kadisz sierocy, modlitwę w intencji ofiar ludobójstwa. „Przemierzając jasielskie ulice, mija się domy, w których bramach często wisiały tabliczki z nazwiskami osób, których już nie ma, na ościeżnicach drzwi wisiały mezuzy. To byli tacy sami Polacy.”

 

*****

EN

Tomasz Grebner: One Moment Changes Everything

Tomasz Grebner was born in Tarnów in 1970. On his mother’s side, he has Jewish roots dating back to the town of Zhuravne in today’s Ukraine. It was where his great-grandfather was a city doctor, before that he had graduated in medicine in Vienna. During the war, he was one of the first Jews to be murdered in Zhuravne. Only two of his daughters survived, Tomasz Grebner’s grandmother and her sister. „My grandma and my mum always knew they were Jewish. But my mother didn’t want to tell me for fear that someone might say to me: ‘Get out of here, you Jew!’. After all, we remember what happened in 1968. So, I understand them.”

When he learnt about his Jewish roots in the early 1990s, it put his life on a new track. In 1994 he left for Israel, first for economic reasons. His origin was well documented, yet he only started applying for citizenship after he had arrived in Israel. He has positive memories of that first visit to Israel.

However, his attitude was soon changed „100 percent”, as he says. Grebner witnessed the tragic Arab suicide attack in Tel Aviv in 1994, which ended up in many deaths, including children. „It still makes me want to cry. Because I was pulling out the remains of children from the bus. That’s when I realized I can’t just be a bystander and I said to myself: ‘yes, I am a Jew’.”

Grebner stayed in Israel and tried to get drafted into the army. After passing all the tests, he was given the highest possible profile and chose to serve in the Golani Brigade. Starting in 1995, he served in the Palestinian territories, working in infiltration of the local community. „I can’t say that I don’t like or hate Arabs, I have many friends and acquaintances among them. But radicals are everywhere, and I don’t agree with that.” He does not define himself as a religious Jew, but as a Zionist. At the same time, he feels Polish, Jewish, and Israeli, and to him, it does not feel like straddling.

He came back to Poland, after separating from his wife, to be close to his son. Today, Tomasz Grebner works as a tour guide for groups from Israel, among others; he tells them about the history of Jews in Poland. He tries to show both the history of lives and the history of the Holocaust, in order to ‘balance out’ the message. „You can’t show Poland only as a cemetery, a country of szmalcowniks. Because then it makes people from Israel fear for their lives here, which is groundless.”

Grebner takes part in ceremonies commemorating the life of the Jewish community and their extermination. During the 78th anniversary of the liquidation of the Jasło ghetto (Subcarpathian Voivodeship), as a representative of the Jewish Community in Kraków, he recited the Orphan’s Kaddish, a prayer for the victims of genocide. „When passing houses and walking through the streets of Jasło, you pass houses whose gates often had plaques with the names of people who are no longer there; on the door frames hung mezuzahs. They were Polish too.

 

*****

UA

Томаш Ґребнер: Одна подія змінює все

Томаш Ґребнер народився в 1970 р. в Тарнові. Зі сторони матері має єврейське коріння, яке сягає до Журавного, сьогоднішня Україна. В цьому містечку його прадід був міським лікарем, котрий раніше здобув вищу медичну освіту в Відні. Під час війни був одним з перших євреїв в Журавно, котрих було вбито. Врятувались від смерті тільки дві його доньки – бабуся Томаша Ґребнера і її сестра. «Бабуся і мама завжди знали, що вони єврейки. Але мама не хотіла мені цього розповідати побоюючись, що хтось міг би мені сказати: забирайся звідси, єврей. Адже ми пам’ятаємо, що відбувалось в 1968 році. Тому я зовсім не дивуюсь».

Однак невдовзі відбувається щось, що змінює його підхід «на 100 відсотків», як говорить. Ґребнер стає свідком трагічного теракту арабського самовбивці в Тель-Авіві в 1994 р., під час якого гине багато осіб, включаючи дітей. «До цієї пори мені хочеться плакати. Бо я витягував залишки дітей з автобусу. Тоді я відчув, що я не можу стояти збоку, і сказав собі: так, я єврей».

Ґребнер залишається в Ізраїлі, пробує втупити до армії. Після проходження всіх тестів отримує найвищу категорію і вибирає службу в бригадах Голані. З 1995 р. служить на палестинських територіях, працює в інфільтрації місцевого населення. «Я не можу сказати, що я люблю або ненавиджу арабів, бо маю серед них знайомих і приятелів. Але радикали є всюди, а з ними я не погоджуюсь». Сам не ідентифікується, як релігійний єврей, тільки як сіоніст. Одночасно почувається поляком, євреєм і ізраїльтянином – і це для нього не означає сидіти одночасно на декількох кріслах.

Повертається в Польщу, щоб після розлучення з дружиною бути поруч з сином. Сьогодні Томаш Ґребнер працює екскурсоводом для груп з Ізраїлю, котрим приближує історію євреїв в Польщі. При цьому старається ілюструвати історію їхнього життя і історію Голокосту, «зрівноважуючи» переказ. «Не можна показувати Польщі тільки як кладовища, і що були тут тільки «шмальцовніки», котрі шантажували осіб, які рятували євреїв. Бо тоді особи з Ізраїлю бояться тут за власне життя – а це безпідставно».

Ґребнер бере також участь в урочистостях пов’язаних з вшануванням пам’яті про життя євреїв і їх геноцид. Так під час 78-ї річниці ліквідації гетто в Яслі в підкарпатському воєводстві являючись представником Єврейської релігійної громади в Кракові прочитав сирітський Кадіш, молитву за жертв геноциду. «Проходячи ясельськими вуличками, минаються будинки, в воротах котрих часто висіли таблички з прізвищами осіб, котрих вже немає серед нас, на одвірках висіли мезузи. Це були такі самі поляки».

 

0
    Twój koszyk
    Twój koszyk jest pustyWróć do sklepu