Wszystkie wpisy

Helena Czernek: Zaprojektować tożsamość

Michael Schudrich, urodzony w 1955 r. w Nowym Jorku, od blisko 20 lat jest naczelnym rabinem Polski. W pomieszczeniach Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie jego biuro jawi się niczym mała prywatna biblioteka, z niezbyt systematycznie ułożonym księgozbiorem. „Popatrzcie, ten cały bałagan, to jest moja głowa”, uśmiecha się i zaprasza do przeglądania książek i pamiątek z różnych zakątków świata. Podróże są jedną z wypadkowych jego tożsamości. „Jeden naród czy jedna religia nie posiadają wszystkich mądrości świata. Jest mądrość na całym świecie. Warto ją dotykać, i się jej uczyć”, mówi. 

W 1992 r. sprowadza się do Polski, co jest w pewnym sensie powrotem – powrotem do kraju pochodzenia dziadków. Bowiem wszyscy jego przodkowie pochodzili z byłych i obecnych ziem polskich – a są to miejscowości: Stryj, Szczuczyn, Baligród i Stanisławów. Jego pradziadkowie i prababki wyemigrowali do USA na początku XX w. a tereny, skąd pochodzili, znajdowały się wówczas pod zaborami rosyjskim i austro-węgierskim. Więc Schudrich jako młody człowiek z czasem uświadomił sobie: „Mam 100 procent korzeni z Polski.”

Pierwszą krótką wizytę w kraju nad Wisłą składa jako 18-latek. W USA kończy studia religioznawstwa i historii, w 1980 r. otrzymuje smichę (ordynację) na rabina konserwatywnego. Po kilku latach życia w Japonii w 1992 r. pojawia się możliwość życia i działania w Polsce. Najpierw zostaje dyrektorem Fundacji Laudera, później pełni funkcję rabina w Warszawie i Łodzi. Otrzymuje ortodoksyjną smichę (2000 r.), cztery lata później obejmuje funkcję naczelnego rabina Polski.

Dlaczego ‘wrócił’? „Moje korzenie odegrały jakąś rolę. Jednak ważniejsza była pewna niesprawiedliwość.” Będąc młodym Żydem w Nowym Jorku „było mi dobrze i miałem wszystko”, jak mówi: chodził do szkoły żydowskiej i do pięknej synagogi. Gdy jednak później zaczął spotykać się z Żydami m.in. w Polsce, na Węgrzech czy w Rosji, stwierdził: „Oni nie mieli takich samych możliwości. I to nie z własnego wyboru, tylko przez wybory ich dziadków.” Wówczas postanowił współtworzyć nieco bardziej sprawiedliwy ‘balans’, jak to nazywa. Do dziś przyczynia się do dalszego odradzania się żydowskiego życia, do ‘powrotu’ tego życia nad Wisłę; współtworzy przestrzeń dla Polaków, którzy odkrywają swoje żydowskie korzenie; robi Bar Micwy dla młodych Żydów, wspiera inicjatywy upamiętniające pomordowanych i pielęgnujące stare cmentarze żydowskie.

Na ukształtowanie jego tożsamości wpłynęli zwłaszcza rodzice, byli najważniejszymi nauczycielami i wzorem. Pokazali mu, że jako rodzina są Żydami, ale też, że powinni być otwarci nie tylko na Żydów. Judaizm pomaga mu, jak mówi, starać się być lepszym człowiekiem. „To jest moja droga w życiu. Dla innego człowieka takim drogowskazem może być inna religia, dla jeszcze innego – ateizm. Wiem, że judaizm jest moją drogą. Próbuje być dobrym człowiekiem. I nie być obojętnym.” 

 

*****

EN

Helena Czernek: Designing Your Identity

Helena Czernek was born in Warsaw in 1985. She always knew about her roots – on her mother’s side, they are both Jewish and non-Jewish, noble and rural. “My grandfather never hid his Jewish origin”, she recalls. As she says, it was always present; the family always celebrated Passover Seder, and little Helenka, as a four-year-old child, played the role of a boy in a yarmulka, asking questions. “Perhaps the breakthrough was when I started to be interested in it myself.”

That interest years later led her to Israel. She got there as an exchange student; she studied design at the Academy of Fine Arts in Warsaw and Hebrew at the University of Warsaw. For her, going to Israel meant a year of studying at the Bezalel Academy of Arts and Design in Jerusalem. At the time, she felt so good in Israel that she considered making aliyah; and so good that after her first return to Poland after a year spent in Israel she found it difficult to find herself again in the Polish reality. “I felt uprooted from Israel. Almost every day for several months, I thought about finding a way to get back there.” And that is what she did: she spent another two months in Israel, this time learning the Hebrew language at an Ulpan, it was also a bit like returning to her „second home”. However, that second trip was mainly a step towards the decision that she wanted to come back to Poland for good.

The clash of her inner worlds, confrontations with the outside world, with people in Poland and Israel: Helena Czernek translates all that into creative work. She calls her works „Jewish design”, combining her two greatest passions: design and Judaism. “For me, design is a constant expression of one’s identity.”

Together with a business partner in the early 2010s, she created the Mi Polin studio, which in Hebrew simply means: ‘from Poland’. At Mi Polin, she creates and sells Judaica, everyday objects related to Judaism: mezuzahs, candlesticks, and jewellery. Czernek is also a designer of famous paper daffodils created for the celebrations of the 70th and 71st anniversaries of the 1934 Warsaw Ghetto Uprising. As a creator, she actively discovers fine arts, Hebrew calligraphy, and Japanese woodblock prints. As she says, she combines seemingly distant elements. “It may have always been like that – I just liked and still like to create confrontations.”

Another important long-term ‘mission’ of hers is the “Mezuzah from that house” project. It is a search for traces, for remnants of mezuzahs in the door-frames of houses and tenement buildings in Poland and abroad. A few years ago, during one of the night searches in Warsaw, she found a mezuzah by the tenement house that during the war was the headquarters of the battalion that fought one of the most important battles during the Warsaw Uprising. Her Jewish grandfather was a member of that battalion as well, adds Czernek. Sometimes, she says laughing, discovering stories for others ends with „finding my own”.

 

*****

UA

Хелена Чернек: Запроектувати свою ідентичність

Хелена Чернек народилась в 1985 р. в Варшаві. Від початку знала про своє коріння – знаходяться вони по лінії матері і єврейські і неєврейські, шляхетські і селянські. «Мій дід ніколи не приховував свого єврейського походження», розповідає. Це було, як говорить, постійно присутнім, родина завжди святкувала Седер Песах, а мала Хеленка маючи чотири роки, в ярмулці грала роль хлопця, задаючи питання. «Може переломний момент настав, коли я сама почала цим цікавитись».

Ця зацікавленість приведе її роки згодом в Ізраїль. Потрапить вона туди в рамках студентського обміну – а вивчає вона дизайн в столичній Академії образотворчих мистецтв та гебраїстику у Варшавському університеті. Поїздка в Ізраїль означала для неї рік навчання в Академії мистецтв і дизайну «Бецалель» в Єрусалимі. В тому часі вона так добре почувається в Ізраїлі, що задумується над алією; і то добре, що після першого повернення в Польщу після року проведеного в Ізраїлі вона має проблеми з повторним знаходженням свого місця в надвіслянській реальності. «Я почувалась ніби мене вирвали з Ізраїлю. Протягом декількох місяців я майже щодня думала про те, як я могла б туди повернутись». Так і вчиняє: наступне двомісячне перебування в Ізраїлі це інтенсивне вивчення івриту в ульпані, повернення до «другої домівки». Однак ця друга поїздка допомагає їй знайти себе і остаточно повернутись в Польщу.

Зіткнення її внутрішніх світів, конфронтація з зовнішнім світом, з людьми в Польщі і Ізраїлі: усе це Хелена Чернек багато років переливає в творчу працю. Свою роботу називає «єврейським дизайном», в ньому поєднує свої два найбільші хобі: проектування і юдаїзм. «Для мене проектування це постійне виражання своєї ідентичності».

Разом із бізнес партнером на початку 2010-х років створює студію Mi Polin, що на івриті означає просто: «з Польщі». В рамках Mi Polin проектує і продає юдаїки, практичні предмети які характерні для юдаїзму і до нього відносяться: мезузи, свічники, біжутерію. Чернек є також проектанткою відомих паперових нарцисів створених з нагоди урочистостей приурочених 70-й і 71-й річниці повстання в варшавському гетто в 1943 р. Як митець активно відкриває образотворче мистецтво, єврейську каліграфію і японську ксилографію. Як розповідає, поєднує наче віддалені елементи. «Це здається було так завжди – мені просто подобалось і подобається створювати конфронтації».

Важливою, довголітньою «місією» є для неї проект «Мезуза з цього дому». Це пошуки слідів, решток мезуз в одвірках будинків і кам’яниць, в Польщі і за кордоном. Декілька років тому під час одного з нічних пошуків у Варшаві відшукала мезузу біля кам’яниці, в котрій під час війни знаходилась штаб-квартира батальйону, який проводив одну з найважливіших битв під час варшавського повстання. В цьому батальйоні, додає Чернек, був також її дід єврей. Часом, говорить, відкривання історії для інших закінчується тим, «що вони знаходять свою».

 

 

0
    Twój koszyk
    Twój koszyk jest pustyWróć do sklepu