Kurka wodna, 1967 – Idea podróży
Idea podróży
„W mojej twórczości plastycznej IDEA PODRÓŻY ściśle łączy się treściowo z całością mojej twórczości.
Jest to idea sztuki jako PODRÓŻY MENTALNEJ, rozwoju idei, odkrywania nowych terenów eksploracji.
Od roku 1963 rekwizyty podróży pojawiają się w moich obrazach:
PAKUNKI (EMBALLAGES)
TORBY
WALIZKI
PLECAKI
POSTACIE „WIECZNYCH WĘDROWCÓW”.
(Tadeusz Kantor. Cricoteka. Cricot 2, redakcja: Anna Halczak, Cricoteka, Kraków 2002)
Teatr Wydarzeń
(à propos „Kurki Wodnej”)
„Nie traktuję teatru jako wydzielonego i profesjonalnego terenu. PROCESY zachodzące w sztuce aktualnej, dokonujące radykalnych przewartościowań, eksplodujące, burzące, pozornie absurdalne, ściągające na siebie nienawiść, anatemy, oburzenie, ośmieszane, poniżane, zakazywane, równocześnie spłycane i fałszowane modą, kompilatorstwem, aplikacją i nieuctwem, stanowią ZBIÓR IDEI XX WIEKU i FAKTÓW, które niestrudzenie, bez przerwy, odnawiają świadomość ludzkiej kondycji. Procesy te trzeba znać i wyczuwać ich skomplikowany mechanizm. Co więcej, trzeba w nich uczestniczyć, tworzyć je i ryzykować. Bez tego nie stworzy się nic istotnego, tylko rzeczy konwencjonalne i niezaangażowane.
Teatr dzisiejszy, przeniknięty konformizmem, procesy te ignoruje z wiadomych powodów, zasłaniając się profesjonalną, akademicką wiedzą o teatrze, która wobec tamtych procesów staje się coraz węższa, scholastyczna, prowincjonalna i śmieszna.
Jedynie od czasu do czasu robi dla zmylenia opinii nieudane wycieczki w zakazanym kierunku, zamieniając formy żywe, zaczerpnięte stamtąd, w pretensjonalne rekwizyty.
Wbrew opiniom oportunistów wszelkich odcieni, od zasiedziałych i usankcjonowanych godnościami osobników, aż do pseudointelektualnych estetów, AWANGARDA W TEATRZE JEST MOŻLIWA i BĘDZIE ISTNIEĆ.
Dzisiejszy teatr Cricot 2 nie jest terenem eksperymentów malarskich i przenoszeniem ich na deski sceniczne. Jest próbą stworzenia sfery WOLNEGO I BEZINTERESOWNEGO POSTĘPOWANIA ARTYSTYCZNEGO.
Wszelkie konwencjonalne podziały sztuki zostają usunięte. Artysta swoją intuicją i imaginacją wcale nie przemienia rzeczywistości, tej realnej, i codziennej. On ją po prostu BIERZE I ROZŻARZA. Jak bardzo zmienia się w tym bezprzykładnym procesie on sam, w swojej kondycji i funkcji, stając się na przemian i równocześnie ZWYCIĘZCĄ i OFIARĄ!”
(Tadeusz Kantor, Metamorfozy. Teksty o latach 1938 – 1974, wybór i opracowanie Krzysztof Pleśniarowicz, Cricoteka, Księgarnia Akademicka, Kraków 2000, s. 415)